40. rocznica śmierci Stanisława Pyjasa, absolwenta naszego liceum

40. rocznica śmierci Stanisława Pyjasa, absolwenta naszego liceum

7 maja minęła 40. rocznica śmierci Stanisława Pyjasa – studenta UJ, działacza opozycyjnego, absolwenta naszego liceum, zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa.

„(…) HISTORIA JEST CIERPLIWA. I nigdy nie przebacza w imieniu tych, którzy oczekują sprawiedliwości. Odkrycie prawdy o śmierci Stanisława Pyjasa, bohatera niepodległej Polski, jest obowiązkiem wobec pokolenia, które korzysta z owoców tego zwycięstwa.” napisał R. Terlecki w książce Sprawa Pyjasa. Czy ktoś przebije ten mur? (wyd. Fundacja Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, IPN, Kraków 2001, s. 71).

Ze śmiercią Pyjasa związana jest śmierć innego absolwenta tego liceum, Stanisława Pietraszki. STANISŁAW PYJAS i STANISŁAW PIETRASZKO chodzili razem do naszej szkoły - żywieckiego Liceum im. M. Kopernika. Zdali maturę w 1972 roku. Potem zaczęli studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie: pierwszy poszedł na polonistykę, a drugi na fizykę. Rankiem 7 maja 1977 roku w krakowskiej kamienicy przy ul. Szewskiej odnaleziono CIAŁO SKATOWANEGO STANISŁAWA PYJASA. Został śmiertelnie pobity, co stało się najprawdopodobniej za sprawą SB (Służby Bezpieczeństwa).

Środowisko studenckie natychmiast zareagowało na to dramatyczne zdarzenie: wielką manifestacją solidarności z zabitym kolegą były Czarne Juwenalia, w czasie których ulicami Krakowa od ulicy Szewskiej pod Wawel przeszedł tak zwany "Czarny Marsz" . Pod Wawelem odczytano oświadczenie informujące o powstaniu Studenckiego Komitetu Solidarności, którego celem miało być między innymi informowanie o wszelkich nadużyciach SB. Jedną z ostatnich osób, która dzień wcześniej widziała żyjącego jeszcze Pyjasa, był STANISŁAW PIETRASZKO. Sporządził nawet rysopis mężczyzny, który szedł za Pyjasem. St. Pietraszko był potem przesłuchiwany przez prokuraturę w sprawie śmierci kolegi. Kilka tygodni po śmierci przyjaciela podczas letniego wypadu utonął w Zalewie Solińskim. Rodzina i przyjaciele nigdy nie uwierzyli w przypadkowość jego śmierci (miał alergię na wodę) - do dzisiaj wiążą to zdarzenie z zamordowaniem Pyjasa. Grób Stanisława Pyjasa znajduje się na cmentarzu w jego rodzinnych Gilowicach. Grób Stanisława Pietraszki - na cmentarzu w pobliskich Radziechowach.