"Przerwany marsz..." w naszej szkole

Nasza szkoła wzięła udział w akcji pn. "Przerwany marsz..." polegającej na symbolicznym dokończeniu 2 września 2019 roku, przerwanego, przez fakt wybuchu II wojny światowej w 1939 r., marszu do szkoły ówczesnej młodzieży.Z inicjatywą akcji wystąpiła Rada Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej przy Ministrze Edukacji Narodowej.

Wspólna inauguracja roku szkolnego 2019/2020 była okazją do tego, aby młodsze i starsze pokolenia mogły wspólnie przywitać nowy rok szkolny. Był to również wyraz szacunku i wdzięczności dla żywego pomnika historii. Nad całością spotkania i uroczystości czuwała Profesor Ewa Góra, która wprowadziła nas w tematykę uroczystości.

Po wspólnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego głos zabrał pan Dyrektor Jacek Biłko, który witając uczniów klas pierwszych (1a, 1eg, 1f, 1fg) oraz Szanownych Seniorów podkreślił wagę zachowania ciągłości historycznej pokoleń oraz możliwość dialogu między nimi, który jest cennym doświadczeniem dla młodego pokolenia. Po wspólnym złożeniu kwiatów oraz zapaleniu zniczy pod tablicą upamiętniającą naszych uczniów i nauczycieli poległych w czasie wojny, głos zabrali nasi prelegenci.

Profesor Andrzej Ryczkiewicz w swym wystąpieniu "Czemu mamy umierać za Gdańsk?" przedstawił sytuację polityczną w przededniu wybuchu II wojny światowej wskazując nie tylko sprawstwo Niemiec i Związku Radzieckiego, ale i ugodową postawę Anglii i Francji w tym okresie dążących do realizacji swych doraźnych celów.

Profesor Piotr Rypień w swym pełnym pasji wystąpieniu przybliżył działania wojenne, które miały miejsce w naszym regionie we wrześniu 1939 r., ze szczególnym uwzględnieniem obrony Węgierskiej Górki - Westerplatte Południa oraz wskazał ogrom cierpień i ofiar wynikłych z agresji Niemiec na Polskę oraz późniejszej okupacji.

Wreszcie głos zabrali przedstawiciele pokolenia, któremu wojna odebrała lata beztroskiego dzieciństwa. Pani Krystyna Bednarska, emerytowana nauczycielka naszego liceum przybliżyła nam gehennę losu uciekinierów – tułaczy z Żywca aż na Kresy i z powrotem, natomiast pan Witold Ryczkiewicz, absolwent naszej szkoły, przedstawił obraz sierpnia i września 1939 r. w oczach małego chłopca, dzieląc się także wspomnieniami z całej okupacji i momentu wkroczenia Armii Czerwonej do Żywca w 1945 r. W słowach naszych Szacownych Gości nie brakło wzruszenia, ale i nadziei, że następnym pokoleniom oszczędzony zostanie los dzieci wojny.